Mariaż omletu, malin i borówek

Cudowne, kolorowe, letnie drugie śniadanie

omlet z malinami



2 jajka roztrzepujemy, lekko solimy i oprószamy pieprzem.

Wlewamy na patelnię, na której stopiliśmy łyżkę masła. Smażymy aż omlet zetnie się.

Przekładamy na talerz, posypujemy owocami wymieszanymi z łyżeczką cukru.

Smacznego!



Kanapka z Amsterdamu

Telewizyjna „kuchnia plus” zaczęła w tym tygodniu emisję kanadyjskiego serialu dokumentalnego z 2015 roku: „Foodie w wielkim mieście” (oryginalny tytuł to: the foodie list).  Opis brzmi zachęcająco:

 „(serial) prezentuje międzynarodową listę posiłków, których każdy smakosz powinien kiedyś skosztować. Widzowie poznają największe na świecie miasta od zupełnie innej strony – odkryją przepisy i dobrze skrywane tajemnice mieszkańców prezentowanych miejsc. Wspólnie z prowadzącymi wyruszą w kulinarną podróż dookoła świata.”

Pierwszy odcinek poświęcony był smakołykom Amsterdamu; pierwsze, co sobie musiałam natychmiast zrobić po obejrzeniu, to kanapka z jajecznicą. Niby nic takiego, ale jakie to pyszne!

b_jajecznica_na_kanapce

Lubię bardzo jajecznicę (który Polak nie lubi!), ale nie jadłam jej nigdy na kanapce. A warto!

Warto też nagrywać program i potem spokojnie przyjrzeć się poszczególnym daniom i ewentualnie zanotować przepis (bardzo dokładnie pokazane jest przyrządzenie potrawy przez mistrzów) i gdzie go podano. I masz już kulinarny przewodnik po mieście.

Hiszpańska tortilla jako przystawka

Jest świetna na ciepło, od razu po upieczeniu, ale ja podam ją jako przystawkę, na zimno, pokrojoną na kawałki, z wbitym patyczkiem, takie tapas. Też znakomita!

Zapraszam!

tortilla_hiszp

2 spore ziemniaki obrane i pokrojone w cienkie półplasterki

1 duża cebula pokrojona w półplasterki

kawałek pora pokrojonego w półplasterki

kawałek czerwonej papryki pokrojonej w małą kostkę

garść posiekanych liści szpinaku

3-4 plastry bekonu pokrojone w kostkę

5 jajek

ćwierć szklanki mleka

sól, pieprz, szczypta przyprawy prowansalskiej

oliwa

Na patelni (takiej którą można włożyć do piekarnika) rozgrzewamy łyżkę oliwy, dodajemy bekon i podsmażamy. Następnie dodajemy ziemniaki, cebulę i por i podsmażamy ok. 10 minut cały czas mieszając, uważając by nie zrumienić ziemniaków i cebuli. Mają zrobić się szkliste.

Potem dodajemy paprykę, doprawiamy, dodajemy szpinak, ciągle jeszcze podsmażając.

Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. C ustawiając rumienienie z góry.

Jajka roztrzepujemy z mlekiem, lekko solimy i wlewamy na warzywa na patelni. Smażymy na średnim ogniu przez ok. 10 minut.

Następnie wstawiamy patelnie do piekarnika i zapiekamy aż jajka się zetną.

Podajemy od razu, albo studzimy i kroimy na kawałki jeśli chcemy podać tortillę jako tapas.

Kotlety z jajek

Przepis pochodzi z bardzo przeze mnie cenionej książki p. Maćka Kuronia „Kuchnia Rzeczpospolitej wielu narodów”. Dzieło to zawiera chyba najbardziej kompletny zbiór polskich przepisów, większy niż nawet sławna „Kuchnia polska” z łowiczanką na okładce; w „Łowiczance” przepisów na kotlety z jajek nie ma!

A robiłam kotlety komuś bardzo drogiemu na urodziny; u nas ciągle jeszcze jest tradycja, że solenizantowi czy jubilatowi przygotowuje się w jego dniu ulubione przez niego menu obiadowe.

kotleciki_jajeczne

6 jajek ugotowanych na twardo

1 jajko surowe

4 ziemniaki ugotowane w mundurkach

3 łyżki gęstej śmietany

ulubione przyprawy: sól, pieprz, szczypta papryki, czosnek niedźwiedzi, można dodać świeżych ziół: szczypiorku, koperku

bułka tarta

olej i masło do smażenia

 

Ziemniaki obieramy ze skórki, dokładnie rozgniatamy, dodajemy do nich starte na tarce jajka na twardo oraz surowe jajko, zioła i śmietanę. Dokładnie mieszamy.

Formujemy kotleciki, obtaczamy je w bułce tartej i smażymy na rozgrzanym oleju z dodatkiem masła.

I gotowe.

 

Drugie śniadanie w pełni lata

Mamy upalne dni, więc proponuję takie prawie nic, ot żeby coś przegryźć.

Ale wygląda tak uroczo: omlet żółty jak słońce i fiolet borówek. A jak smakuje!

Omlet jest cieniutki , z jednego tylko jajka, bo to tylko przegryzka.

Trudno tu mówić o przepisie, ot, roztrzepałam widelcem jajko, leciutko posoliłam i popierzyłam, wylałam na patelkę, na której roztopiłam łyżeczkę masła. Kiedy się jajko ścięło, przełożyłam na talerz i posypałam borówkami wymieszanymi z łyżeczką cukru.

Smacznego!

Polskie śniadanie

Wydaje mi się, że jajecznica jest bardzo typowym polskim śniadaniem.

Często jest z cebulką, na boczku, ze szczypiorkiem.

A ja dziś proponuję z dodatkiem również bardzo polskiego składnika: z prawdziwkami

jejecznica

Robi się ją jak każdą jajecznicę, tyle
że najpierw kroi się grzyby w kosteczkę, przesmaża na maśle i dopiero na to
dodaje się roztrzepaną masę jajeczną. Z przypraw proponuje tylko sól i pieprz.

 

Kalafior wg starego przepisu z „Filipinki”

Wiele osób pamięta pewnie „Filipinkę”.

Miała kącik z przepisami kulinarnymi, chyba na przedostatniej stronie. Kiedy już dotarłam do końca gazety, przychodził czas na „Filipa z zielonymi oczami” i „Jedno danko” – ono było ciekawe, to nie tylko sam przepis – ilość składników i co z tym robić – ale i historyjka, anegdotka. Wtedy nikt tak nie pisał o jedzeniu. Czytało się to, o, tak! A ja byłam ambitną nastolatką i z gazetą szłam do kuchni i próbowałam.

Parę wycinków z tamtej rubryki mi się zachowało, część tkwi w pamięci, jak choćby ten tytułowy kalafior.

On się jakoś nazywał, a`la coś (a raczej) ktoś tam. Nie pamiętam nazwy, ale sposób przygotowania był dla mnie rewolucyjny.

Bo kalafior podawało się na zimno, z sosem majonezowym, z groszkiem i jajkiem. A u nas w domu kalafior to tylko na ciepło z masłem i tartą bułeczką.

 

Zapraszam na kalafiorową przekąskę:

1 mały kalafior

Pół puszki zielonego groszku

2 jajka ugotowane na twardo

4 łyżki majonezu

2 łyżki białego półwytrawnego wina

Sól, grubo mielony pieprz, szczypta cukru, mielona papryka

 

Kalafiora gotujemy na wpół miękko w lekko osolonej wodzie, studzimy.

Z majonezu, wina i przypraw robimy sos.

Różyczki kalafiora, groszek i jajka układamy na talerzu, polewamy sosem.

Smacznego!

 

Polskie śniadanie w Top Chef

Bardzo ciekawe zadanie mieli kucharze w ostatnim odcinku Top Chef: przygotowanie śniadania typowo polskiego.

Czyli jakiego? Oto jest pytanie. Co my jemy na śniadanie?

Jaką dostaliśmy odpowiedź od zawodowców?

Popatrzmy (zdjęcie ze strony facebookowej Top Chef):

b_polskie_niadanie_w_top_chef

Najbliższy (moim zdaniem) przeciętnej polskiej propozycji śniadaniowej był Michał Seferyński, który podał jajecznicę na kromkach własnoręcznie upieczonego chleba sodowego, z dodatkami: wędzonym węgorzem, twarożkiem z rzodkiewką i sałatką z pomidorów z cebulką.

 

Wyróżniony został Wit Szychowski (któremu kibicuję) za grasicę podaną na chrupiącej kaszance z dodatkiem plastrów boczku z sosem z owoców leśnych (maliny, jeżyny).

 

Dawid Szkudlarek przygotował własnoręcznie białą kiełbasę którą zaparzył i podał z sosem śmietanowo-chrzanowym, kromką chleba z masłem (zupełnie niedbale, w pośpiechu maźniętym – co natychmiast wykpili jurorzy!) i pomidorami z rzodkiewką. Ponoć kiełbasa była za słona, ale przepyszna:)

 

Oliwia Bernady (odpadła w tym odcinku) podała kaszę pęczak wymieszaną z twarogiem, karmelem i owocami

 

A wszystko to zrobili w czasie 40 minut!

Co wy na to?

Ja przyznam się, że moje śniadanie jest dość standardowe (z braku czasu): kanapki – z masłem, plastrem jakiejś wędliny, plastrem sera żółtego i jakimś dodatkiem: pomidorem, twarożkiem, krążkiem cebuli czy ogórkiem i obowiązkowo z kleksem majonezu i świeżo zmielonym pieprzem.

W niedzielę lubię zjeść jajecznicę.

Jajecznica p. Sapkowskiego

W drugim tomie „Trylogii husyckiej” A. Sapkowskiego, w „Bożych wojownikach”, jeden z głównych bohaterów, Szarlej, mówi:

„Niezła była ta jajecznica. Smak, prawda, nieco psuł seler, zupełnie się z jajkami nie komponujący. Kto, na rany boskie, i po co pakuje do jajecznicy tarty seler? To jakaś rozbuchana kulinarna fantazja miłej pani gospodyni.”

Zaintrygowała mnie ta jajecznica z niezwykłym dodatkiem, a że seler zawsze u mnie w lodówce jest, jajka również, więc – pomyślałam sobie – czemu nie? Spróbowałam:)

I powiem wam, że Szarlej niepotrzebnie się czepia. Specyficzny, orzechowy nieco smak selera bulwiastego, cienko w julienkę startego, nadaje nowego smaku jajecznicy.

U mnie dodatkiem były jeszcze cieniutkie półkrążki cebuli i płatki czerwonego kozaczka.

A -jak pisze Sapkowski – „jajecznicę z selerem pani Blażena serwowała szczególnie często. Jajka, mawiała, śląc Reynovanowi spojrzenia aksamitne jak alpejskie szarotki, wzmagają moc. A seler, dodawała, wzmaga chęć.” „))))

Smacznego!!!!!!

Zwykłe, najzwyklejsze naleśniki

Nadziewane borówkami amerykańskimi, rozmrożonymi i wymieszanymi z cukrem

naleśniki z borówkami

Naleśniki robię na oko.

2 jajka

Ok. 1 szklanki mąki

Szczypta soli

ok. 1 szklanki mleka

Roztrzepuję wszystko trzepaczką, tak aby mieć ciasto o gęstości lejącej się śmietany – w miarę potrzeby dosypuję mąki lub dolewam mleka.

Daję ciastu odpocząć jakieś 15 minut, po czym rozgrzewam teflonową patelnię, daję kilka kropel oleju i wylewam małą chochelkę ciasta (małą – bo lubię cienkie naleśniki). Kołysząc patelnią rozprowadzam ciasto na całej patelni. Smażę z obu stron, aż będzie mieć miłe ciemne plamki:)

Składam je na stosik na talerzu, a gdy ostygną nieco, nadziewam.