Soczewica, ryż, chrupiące pierścionki cebuli i aromat jerozolimskich przypraw… przepyszne!
250 g zielonej soczewicy
200 g ryżu basmati
4 cebule
Przyprawy: 2 łyżeczki nasion kuminu, 1 i ½ łyżeczki nasion kolendry, ½ łyżeczki kurkumy, 1 i ½ łyżeczki mielonego ziela angielskiego, 1 i ½ łyżeczki mielonego cynamonu, łyżeczka cukru, sól, pieprz
2 łyżki oliwy
Szklanka oleju
2-3 łyżki mąki
Soczewicę wrzucamy do rondelka, zalewamy dużą ilością wody, lekko solimy i gotujemy ok. 15 min od zawrzenia; ma być miękka, ale nie rozgotowana.
Kiedy soczewica się gotuje przygotowujemy cebulę: obieramy ją i kroimy na cienkie plastry, rozdzielając je na pierścionki. Na dużym talerzu wysypujemy mąkę, dodajemy łyżeczkę soli i mieszamy wszystko z plastrami cebuli.
Rozgrzewamy szklankę oleju w płaskim rondlu i smażymy partiami krążki cebuli aż będą złotobrązowe (ok. 10 minut), ale uwaga! Trzeba pilnować, aby nie spaliły się. Wyjmujemy na papierowy ręcznik.
Następnie w rondlu podprażamy ziarna kuminu i kolendry, dodajemy oliwę, przyprawy i wsypujemy ryż. Mieszamy, aby oliwa dobrze przykryła ziarenka ryżu. Dodajemy ugotowaną, odcedzoną soczewicę i 350 ml wody. Zagotowujemy, zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem powolutku ok. 15 minut.
Po tym czasie odstawiamy garnek z ognia, zdejmujemy pokrywkę, przykrywamy szybko garnek ściereczką do naczyń i ponownie przykrywką. Zostawiamy na 10 minut – w tym czasie potrawa wchłonie nadmiar wody i będzie gotowa.
Na końcu dodajemy do potrawy połowę przygotowanej cebuli, delikatnie mieszamy. Pozostałą cebulą danie posypujemy na talerzu.