Głośno w ostatnich dniach o obradach Okrągłego Stołu – a przecież, jak wielu słusznie zauważa – stół kojarzy się wszystkim przede wszystkim kulinarnie.

Rzućcie okiem na ten ciekawy link: https://menuwolnosci.pl/#info
Cytuję: „Menu Wolności to ogólnopolska akcja społeczna wymyślona przez dziennikarkę Katarzynę Bosacką, mająca na celu rozpropagowanie wśród wszystkich Polaków idei wspólnego i radosnego świętowania rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku, które przyniosły Polsce wolność.
Okrągły stół jest symbolem czasu przemian demokratycznych. Służył stronie rządowej i solidarnościowej nie tylko do podejmowania decyzji i ustaleń dotyczących losów państwa, ale także po prostu do jedzenia. W dwumiesięcznych obradach brało udział kilkaset osób, które spożywały wspólne posiłki przy stołach ustawionych w kuluarach Pałacu Namiestnikowskiego (dziś Prezydenckiego) serwowane przez najlepszych wtedy kelnerów z restauracji orbisowskiej w Wilanowie. Z archiwalnych materiałów filmowych wynika, że podczas obiadu kończącego obrady Okrągłego Stołu goście zjedli „galaretkę drobiową, zupę pomidorową z ryżem, eskalop wieprzowy i na deser pączek”. To właśnie menu – uchwycone w momencie historycznym – może stać się punktem wyjścia dla wszystkich chcących świętować 30-lecie wolnych wyborów.”
Może niezbyt wyrafinowane to menu, ale co wtedy można było kupić? A poza tym, kto z Polaków nie lubi pomidorowej czy pączka?:)