Jest świetna na ciepło, od razu po upieczeniu, ale ja podam ją jako przystawkę, na zimno, pokrojoną na kawałki, z wbitym patyczkiem, takie tapas. Też znakomita!
Zapraszam!
2 spore ziemniaki obrane i pokrojone w cienkie półplasterki
1 duża cebula pokrojona w półplasterki
kawałek pora pokrojonego w półplasterki
kawałek czerwonej papryki pokrojonej w małą kostkę
garść posiekanych liści szpinaku
3-4 plastry bekonu pokrojone w kostkę
5 jajek
ćwierć szklanki mleka
sól, pieprz, szczypta przyprawy prowansalskiej
oliwa
Na patelni (takiej którą można włożyć do piekarnika) rozgrzewamy łyżkę oliwy, dodajemy bekon i podsmażamy. Następnie dodajemy ziemniaki, cebulę i por i podsmażamy ok. 10 minut cały czas mieszając, uważając by nie zrumienić ziemniaków i cebuli. Mają zrobić się szkliste.
Potem dodajemy paprykę, doprawiamy, dodajemy szpinak, ciągle jeszcze podsmażając.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. C ustawiając rumienienie z góry.
Jajka roztrzepujemy z mlekiem, lekko solimy i wlewamy na warzywa na patelni. Smażymy na średnim ogniu przez ok. 10 minut.
Następnie wstawiamy patelnie do piekarnika i zapiekamy aż jajka się zetną.
Podajemy od razu, albo studzimy i kroimy na kawałki jeśli chcemy podać tortillę jako tapas.