Generalnie, kiedy oglądam ten program (przyznam, że z dużymi emocjami i bardzo dużym zainteresowaniem), to z odcinka na odcinek robię się coraz mniejsza i w coraz ciemniejszy kąt się chowam. Co ja wiem o kuchni??????
Ani dostatecznej wiedzy, ani dostatecznej praktyki się nie dopatrzysz! A wydawało mi się……
No, nie mam takiej wiedzy kulinarnej! chyba nie odróżnię w potrawie śliwki wędzonej od suszonej, nie rozpoznam czy mięso jest z jelenia czy z jagnięciny, nie mam „w głowie” przepisu na crème anglaise. Nie umiem obsługiwać tych tam bemarów ani nawet piecyka konwekcyjnego.
Powiem wam też, że dreszcz mnie przeszedł, kiedy np. wybierano składnik podstawowy deserów: z czekolady, czy z owoców, to owszem, zawsze coś można zrobić. Ale gdyby to były orzechy? Jaki deser można zrobić z orzechów jako głównego składnika????? Myślę i myślę i nic mi sensownego nie przychodzi do głowy….
Ale nie załamałam się tak zupełnie.
Nawet zaczęłam mieć swoje pomysły w niektórych konkurencjach, myślałam sobie jak ja bym to zrobiła….
Hmmmmm….. załóżmy, że jestem w programie Master Chef. I mam jedno jajko. Co zrobiłabym?
Większość uczestników przygotowała jajko w koszulce, ale mnie od razu przyszło do głowy jajko faszerowane. I podałabym go w towarzystwie mixu sałat.
Owszem, jeden z uczestników zrobił jajko faszerowane, ale ja inaczej go robię.
Spróbowałam to zrobić, tak jakbym była w programie:)
Nie pozwalałam sobie na żadną taryfę ulgową. Mam jedno jajko i nie ma możliwości, żebym go rozbiła, źle przekroiła, żeby mi się skorupka pokruszyła!
Do jednego jajka wystarczy:
kilka grzybów leśnych (u mnie 2 duże kurki, 1 kozaczek)
pół cebuli
łyżeczka natki pietruszki
sól, pieprz
masło i oliwa
bułka tarta
Jajko gotujemy na twardo, po czym studzimy.
Grzyby po szybkim umyciu kroimy drobno, podobnie w drobną kosteczkę kroimy cebulę.
Na rozgrzaną oliwę dodajemy trochę masła, po czym wrzucamy grzyby i cebulę. Podsmażamy, aż odparuje cały sok, który grzyby wydzielą.
Doprawiamy solą i pieprzem.
Jajko razem ze skorupką przekrawamy ostrym nożem wzdłuż (uważając, by skorupka się nie pokruszyła!)
Wydrążamy delikatnie żółtko i białko. Skorupkę odkładamy.
Białko i żółtko siekamy drobno, po czym mieszamy z grzybami i cebulą.
Nakładamy delikatnie masę do skorupek, po czym wierzch każdej obtaczamy w bułce tartej.
Wkładamy na patelnię na rozgrzaną oliwę z masłem skorupkami do góry.
Chwilę zasmażamy.
Delikatnie zdejmujemy i podjemy z mixem sałat.
Smacznego!!!!!! 🙂