Kiszona cebula

Na wschód od Łaby ludzie lubią kiszonki. Zgadzam się z tym całkowicie. I dziś proponuję znaleziony w tych dniach przepis na kiszoną, czerwoną cebulę: do sałatek, do kanapek – przepyszna!

  • Słoik ¾ litra
  • 4-5 szt czerwonych cebul
  • 3 ząbki czosnku
  • czarny pieprz grubo mielony
  • kilka sztuk goździków
  • 2 liście laurowe
  • Na zalewę: ½ l wody, ½ łyżki soli, 1 łyżka miodu

Przygotowujemy zalewę: wodę z solą zagotowujemy, gdy lekko przestygnie dodajemy miód.

Obrane cebule kroimy na cienkie plastry.

Plastry cebuli układamy w słoiku przesypując je przyprawami i czosnkiem.

Zalewamy zalewą. Odstawiamy na 2-3 dni.

Po tym czasie odstawiamy słoik do lodówki.

Francuska zupa ziemniaczana z camembertem

Przepyszny, wyrazisty, gęsty krem; świetny na ciepło i na zimno.

  • 3-4 ziemniaki
  • kawałek pora (biała część),
  • 1 cebula szalotka,
  • 0,5 l bulionu drobiowego (miałam z kostki, z lubczykiem),
  • łyżka masła,
  • łyżka gęstej śmietany
  • krążek sera camembert z pieprzem
  • sól, pieprz, płatki czosnku, czosnek niedźwiedzi
  • zielenina do przybrania

Ziemniaki obierz i pokrój w kostkę. Por i cebulę posiekaj.

W rondlu rozgrzej masło, dodaj posiekany por i cebulę i podsmażaj, aż się zeszklą.

Dodaj ziemniaki i całość podsmaż. Zalej bulionem.

Z sera usuń białą skórkę, pokrój krążek na kawałki, wrzuć do zupy, gotuj, aż ziemniaki będą miękkie, uzupełniając wodą.

Zmiksuj.

Dodaj śmietanę i przyprawy. Chwilę jeszcze pogotuj.

Na talerzu dopraw zieleniną.

Zupę można podawać również na zimno, jako chłodnik

Chapcie lasowiackie

Potrawa z kuchni podkarpackiej – chapcie to po prostu gołąbki zapieczone w kapuście z dodatkiem kaszy jaglanej, cebuli i grzybów, polane sosem porowym. Robiąc je, testowałam przy okazji smak kaszy jaglanej; jest w porządku, ale wolę te gołąbki z kaszą orkiszową.

  • 10 dag kaszy jaglanej
  • 10 dag kapusty kiszonej
  • Garść suszonych prawdziwków
  • Cebula
  • Sól, pieprz
  • Liście kapusty białej lub włoskiej do zawinięcia
  • Do sosu: kawałek pora, łyżka śmietany, papryka w proszku

Woreczek kaszy włożyć do gotującej się, osolonej wody i gotować ok. 20 minut. Wystudzić.

Kapustę kiszoną posiekać drobno, jeśli jest zbyt kwaśna, to przepłukać. Włożyć do rondelka z rozpuszczoną łyżką oleju, podlać małą ilością wody, dodać wypłukane grzyby, posiekaną cebulę i gotować do miękkości (ok. pół godziny). Wyjąć grzyby, posiekać. Wymieszać posiekane grzyby, odsączoną kapustę i kaszę, doprawić do smaku solą i pieprzem.

Liście kapusty sparzyć, obciąć zgrubiały nerw, nałożyć na każdy liść nadzienie, zawinąć, ułożyć gołąbki w rondlu, podlać gorącą wodą, dodać łyżkę masła, dusić pod przykryciem ok. pół godziny.

Wyjąć gołąbki. Z wywaru z duszenia przygotować sos: dodać do wywaru posiekany por, gotować do miękkości a następnie zmiksować, doprawić papryką i śmietaną.

Gołąbki włożyć do sosu, podgrzać.

Gotowe do podania!

Krem z białych warzyw

Zrobiony na wzór tego z Baranowa Sandomierskiego, z restauracji Magnackiej. Wyszedł bardzo delikatny, bo wszystkie jarzyny nowalijkowe.

  • Pietruszka
  • Kawałek selera (bulwiastego)
  • Kilka różyczek kalafiora
  • Kawałek pora (biała część)
  • Ziemniak
  • Kawałek kalarepki
  • Mała cebula
  • Kawałek cukinii
  • 2-3 łyżki śmietany
  • Kawałek kiełbasy (typu śląska)
  • Kawałek twarogu wędzonego (kupuję wielkopolski w Lidlu)
  • Przyprawy: sól, pieprz, czosnek niedźwiedzi
  • Do przybrania: jakaś zielenina

Wszystkie warzywa pokroić w kostkę, zalać wodą i gotować do miękkości (po zagotowaniu wody lekko osolić). Zmiksować całość (będzie gęste), dodać śmietanę, dobrze roztrzepać. Doprawić przyprawami.

Kiełbasę pokroić w drobną kosteczkę i podsmażyć na maśle.

Twaróg posiekać w drobną kostkę

Zupę wyłożyć na talerz (czy miseczkę), na środek dodać kiełbasę i twaróg, oprószyć pieprzem, ozdobić zieleniną.

Smacznego!

Kuchnia lasowiacka w Baranowie

Kuchnia lasowiacka plasuje się na styku tradycji świętokrzyskich (Sandomierz) i podkarpackich (Baranów Sandomierski). Dziś proponuję jej oblicze podkarpackie, właśnie parę dni temu poznane w Restauracji Magnackiej w Baranowie Sandomierskim.

Baranów, zwany Małym Wawelem, wielu kojarzy się z serialem Czarne chmury, właśnie tu kręconym; pamiętacie schody, po których zbiegała do Dowgirda piękna Anna? Są cudowne!

A w restauracyjnym menu polecam chapcie lasowiackie i zupę krem z białych warzyw

Przepisy wkrótce; odtworzyłam w domu receptury na podstawie opisów i tego, co spróbowałam. Wyszły super! Ale warto je spróbować w oryginale.

Póki co, dodam tylko, że chapcie (zwane też chopcie) to po prostu gołąbki. Przepis na te lasowiackie, z nadzieniem z kaszy jaglanej, podarowała zamkowemu kucharzowi sławna babcia Hania, jak nazywali wszyscy Annę Rzeszut z Zespołu Obrzędowego „Lasowiaczki”.

Surówka żydowska

Króluje wśród nowalijek na moim stole. Ale z późniejszych warzyw też jest świetna

  • Pół młodej małej kapusty
  • Marchewka (najlepiej młoda)
  • Cebula
  • Ogórek świeży
  • Ogórek kiszony
  • Papryka czerwona słodka

Na dressing:

  • Łyżka cukru
  • 2 łyżki octu
  • 2 łyżki oleju

Kapustę dość drobno poszatkować, lekko osolić, ugnieść

Marchewkę i ogórki zetrzeć na cienkie plastry

Cebulę pokroić na cienkie półplasterki

Paprykę pokroić na cienkie półkrążki

Wszystkie warzywa wymieszać w misce.

Cukier, ocet i olej zagotować, gorącym zalać warzywa, wymieszać, odstawić na min. pół godziny

Chrzan z jabłkiem

Nowość tegorocznych Świąt Wielkanocnych: chrzan do wędlin z jabłkiem. Zwykle robiłam chrzan tylko z jajkami, ale właśnie wpadł mi w oko pomysł, żeby dodać jeszcze jabłka. I to jest super pomysł. Chrzan będzie łagodny ale z pazurem; poczujemy ten tak lubiany ostry smak. Na Podkarpaciu tak robią.

Zapraszam!

  • Słoiczek utartego chrzanu 180 g (uważam że Polonaise lub Krakus są świetne)
  • 4 jajka
  • 1 jabłko (twarde i soczyste)
  • Łyżka cukru
  • 2 łyżki gęstej śmietany
  • 2 łyżki jogurtu greckiego
  • Sól, pieprz

Chrzan odcedzić na sitku.

Jajka ugotować na twardo i po wystudzeniu zetrzeć na grubej tarce

Jabłko obrać i zetrzeć na grubej tarce

Wymieszać chrzan z jajkami i jabłkiem oraz śmietaną i jogurtem, doprawić cukrem oraz szczyptą soli i pieprzu.

Przełożyć do słoiczków i zostawić na kilka godzin, żeby się smaki przegryzły.

Zupa z porów św. Patryka

Por to idealne warzywo na zupę. Wszystkie przepisy można robić w ciemno; na pewno będą smakować. Dziś proponuję klasztorną zupę benedyktyna z Nowego Jorku, brata Wiktora.

Lubię jego przepisy; jego książka „Zupy na cały rok” jest świetnym źródłem inspiracji na codzienne, domowe obiady. Ostatnio pokazała się jego książka „Klasztorne sałatki” – napiszę w najbliższym czasie  o niej. Póki co – zupa:

(składniki, jak zawsze, zmniejszam na porcje dla 1-2 osób)

  • Pół pora
  • Ziemniak
  • Marchewka
  • Skrzydełko z kurczaka
  • 2 łyżki śmietany
  • Łyżka masła
  • Garść utartego sera cheddar
  • Sól, pieprz, płatki czosnku, czosnek niedźwiedzi

Ziemniak i marchewkę obrać, pokroić w kostkę, zalać wodą, dodać skrzydełko kurczaka, ugotować bulion. Skrzydełko wyjąć.

Por pokroić na plastry, podsmażyć na maśle, przełożyć do zupy. Dodać przyprawy i gotować ok. 15 minut. Lekko zmiksować, zostawiając trochę warzyw w całości.

Dodać śmietanę, roztrzepać, by nie było grudek, zagotować, dodać wiórki cheddara.

Smacznego!

Radosnej Wielkiej Nocy wszystkim!

Wraz z życzeniami taki wiersz, który kiedyś tam wpadł mi w ręce – nie wiem, czyj, ale zapadł mi w serce

Młodość
jaśnieje szczęściem narodzin,
Dojrzałość
rozjaśniają wspomnienia

Jedno i drugie
daje radość,
ale tylko
Cud Zmartwychwstania Pańskiego – siłę,
której potrzebujemy zawsze

Dlatego
nie pytaj,
które święta wolę