Pamuła – nazywana tez famułą – to owocowa zupa ze śliwek, znana dobrze w południowej Polsce. Ta, prezentowana tutaj, pochodzi z ziemi sandomierskiej, włączanej do rejonu świętokrzyskiego.
To zupa późnego lata i jesieni, kiedy już pojawią się śliwki.
Jest prościutka, ekspresowa do przygotowania, podawana zwykle z ziemniakami, kluseczkami lub makaronem.
Ja swoją zrobiłam z małymi kluseczkami leniwymi i ozdobiłam paseczkami śliwek (surowych).
Zupa ma piękny, wrzosowy kolor…. tak, żegnamy już lato….

- pół kilograma śliwek węgierek
- 2 łyżki śmietany
- sól, pieprz, cukier do smaku
Odkładamy 2 śliwki na dekoracyjne paseczki.
Z pozostałych śliwek wyjmujemy pestki, kroimy i wrzucamy do rondla z wodą.
Gotujemy do miękkości, po czym przecieramy przez sitko.
Gotowy wywar leciuteńko poprawiamy solą i pieprzem, po czym słodzimy do smaku.
Dodajemy śmietanę, roztrzepując ją dokładnie w zupie.
Podajemy z małymi kluseczkami leniwymi i ozdabiamy paseczkami odłożonych śliwek.
moja mama coś takiego gotowała. Zajadała się tym. Moja siostra również. Tylko ja wieczny odmieniec, nie tknęłam. Tak jak i żadnej owocowej zupy. Nie i już
PolubieniePolubienie