To maślane ciasteczka w wersji wytrawnej, z serem comté, według receptury amerykańskiego blogera, Davida Lebovitza, zamieszkałego w Paryżu.
Jako przekąska – idealne. Bardzo uzależniające!
115 g masła
1 łyżeczka czarnego zmielonego pieprzu
1/2 łyżeczki soli gruboziarnistej
2 łyżeczki posiekanego szczypiorku (lub tymianku)
210 g grubo startego sera comté (może być też cheddar lub gouda)
140 g mąki
45 g kaszki kukurydzianej
Masło, pieprz, sól i szczypiorek utrzeć na gładką masę
Przesiekać nożem starty ser i dodać do masy maślanej, dodać mąkę i kaszkę, wyrobić zwarte ciasto.
Podzielić ciasto na pół i z każdej połówki uformować wałek.
Obydwa wałki zawinąć oddzielnie w folię spożywczą i odstawić do lodówki na godzinę.
Rozgrzać piekarnik do 180 st. C.
Blachę wyłożyć pergaminem.
Wyjąć wałeczki ciasta z lodówki, pokroić je ostrym nożem na plasterki grubości ok. 0,75 cm i ułożyć na blasze. Zachować odstępy, bo ciasteczka urosną.
Piec ok. 12 minut, aż będą rumiane.
Odstawić do wystudzenia.
Uważać przy zdejmowaniu z blachy, gdyż są bardzo kruche.
Smacznego!