Ciągle jeszcze mamy sezon na leśne grzyby. Tym razem miałam kilka podgrzybków, kilka maślaczków, garść kurek. Dołożyłam kilka pieczarek. Było w sam raz na świętokrzyskie gołąbki z kaszą pęczak i grzybami. Zapraszam!
Grzyby leśne: podgrzybki, maślaczki, kurki
Grzyby suszone – kilka prawdziwków
Pieczarki – kilka sztuk
cebula
szklanka kaszy pęczak
1 jajko
kapusta na gołąbki (najlepiej odmiana coolwrap, taka o luźno zwiniętych liściach, które łatwo oddzielić bez parzenia całej główki)
olej, masło
sól, pieprz, papryka
Liście kapusty zblanszować, odciąć sztywny rdzeń z każdego liścia
Szklankę kaszy wypłukać, zalać 2 szklankami wody, posolić, gotować aż cała woda wyparuje. Garnek przykryć, zawinąć w gazetę lub ręcznik – w ten sposób kasza dojdzie, będzie miękka i ziarna nie pozlepiają się.
Teraz grzyby: suszone namoczyć w niewielkiej ilości wody, a pozostałe oczyścić i drobno posiekać. Wrzucić na olej i masło, lekko posolić, smażyć aż cała woda z nich wyparuje. Dodać pokrojone grzyby suszone i wodę w której się moczyły. Dodać pokrojoną drobno cebulę. Smażyć wszystko jeszcze kilka minut. Odstawić do ostygnięcia.
Przełożyć grzyby do salaterki, dodać kaszę, doprawić przyprawami, dodać jajko, wymieszać.
Nadziewać kaszą z grzybami zblanszowane liście kapusty, zwijać gołąbki, ułożyć w rondlu wyłożonym liściem kapusty, podlać wrzątkiem, dodać łyżkę-dwie masła, dusić na małym ogniu do miękkości.
Podawać z sosem, np. pomidorowym.