Odmian zupy cukiniowej są tysiące.
Tym razem proponuję wersję podaną przez Amerykankę, Elizabeth Bard, w książce „Piknik w Prowansji” (o której parę dni temu pisałam).
Jest super!
pół szklanki oliwy z oliwek
1 duża cebula pokrojona w grubą kostkę
1 kg cukinii pokrojonej w kostkę
3 szklanki wody
3/4 szklanki białego wina (wytrawnego)
kostka bulionu warzywnego
W rondlu rozgrzewamy oliwę, wrzucamy cebulę i dusimy na małym ogniu, aż się zeszkli.
Dodajemy cukinię, przykrywamy pokrywką (lekko uchyloną) i dusimy aż cukinia zmięknie.
Kostkę bulionową rozpuszczamy w 1/2 szklanki wrzącej wody, dodajemy do rondla, dodajemy wino i resztę wody.
Gotujemy kilka minut.
Miksujemy całość.
Moja uwaga: po zmiksowaniu sprawdzamy smak, jeśli uważamy to za konieczne, doprawiamy solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi (ja tak właśnie zrobiłam).