Zwykle paschę z białego sera przygotowywałam tylko na Wielkanoc, jako kulinarną, rosyjska ciekawostkę.
Ale kiedyś, w restauracyjnym menu, zobaczyłam ją w wykazie deserów. Pomyślałam sobie: fajny trop, wart wykorzystania, zwłaszcza, że jeden z moich stałych gości jest jej wielkim fanem.
Menu rosyjskie, które ostatnio serwowałam, było dobrą okazją do zaprezentowania tego deseru. Podałam go w szklanych pucharkach, na musie truskawkowym
Przepis:
50 dag sera twarogowego trzykrotnie zmielonego
25 dag masła (najlepszego, jakie można kupić)
4 żółtka
szklanka cukru pudru
1 cukier waniliowy
bakalie: rodzynki, suszona żurawina, orzechy włoskie dość drobno posiekane, posiekana słodkie galaretki
Do dekoracji: owoce kandyzowane,
Na mus truskawkowy: 20 dag truskawek, szklanka cukru pudru
Żółtka utrzeć w mikserze z cukrem na białą masę, dodawać po trochu miękkie masło. Do tej masy dodawać ser cały czas miksując (małe obroty).
Do wymieszanej dobrze masy dodać bakalie.
Gazę pociąć na tyle części, ile chcemy mieć porcji, zmoczyć i dobrze odcisnąć.
Na wilgotną gazę wyłożyć masę serową, zawinąć rogi gazy. Przełożyć na sitko, wstawić na 12 godzin do lodówki.
Truskawki zmiksować z cukrem pudrem.
Na dno pucharków wlać mus truskawkowy, włożyć paschę rozwiniętą z gazy, ozdobić kandyzowanymi owocami